Szef ISIS: Islam religią wojny

Przywódca Państwa Islamskiego ukazał swoją interpretację Koranu. – Islam nigdy nie był religią pokoju, ale zawsze jest religią wojny – oświadczył Abu Bakr al-Baghdadi, przywódca Państwa Islamskiego w upublicznionym przesłaniu wideo. Wzywa w nim także wszystkich muzułmanów na świecie do włączenia się w walkę, którą prowadzi ISIS. Podczas ponad półgodzinnego nagrania widoczne są jedynie zdjęcia mówcy.
Według al-Baghdadiego, niezależnie od miejsca, wszyscy muzułmanie powinni dołączyć do żołnierzy ISIS. – Nikt nie powinien uważać, że wojna, którą toczymy, jest wojną Państwa Islamskiego. Jest to wojna wszystkich muzułmanów, ale Państwo Islamskie ją rozprzestrzenia – podkreślił Abu Bakr al-Baghdadi.
Powtórzył swe wcześniejsze wypowiedzi, że „jest to wojna muzułmanów przeciw niewiernym”. Dodał też, że „nie ma wytłumaczenia dla muzułmanina, który jest w stanie wyemigrować do Państwa Islamskiego lub do sięgnięcia po broń, gdziekolwiek się znajduje, a tego nie robi”. – Wojna jest obowiązkowa dla każdego wyznawcy islamu – kontynuował al-Baghdadi, podkreślając, że nie ma możliwości pojednania z Żydami, chrześcijanami lub „innymi niewiernymi”. – Na ziemiach, które kontrolujemy, nie pozostanie przy życiu nikt, jeśli nie wyrzeknie się swej religii i nie przejdzie na islam – zaznaczył islamski przywódca.
W sierpniu 2014 Państwo Islamskie zdobyło Karakosz w Iraku, w którym mieszkało do tego czasu wielu chrześcijan, zmuszając do ucieczki kilkadziesiąt tysięcy ludzi. To duże miasto znajduje się między Mosulem, w którym już prawie nie ma wyznawców Chrystusa, a Irbilem – stolicą Kurdystanu Irackiego, będącego jedynym regionem w tym kraju, do którego nie wkroczyli jeszcze bandyci islamscy i w którym znaleźli schronienie prześladowani chrześcijanie.
Od tamtego czasu zasięg działania i zdobyczy terytorialnych dżihadystów bardzo się rozszerzył, a w Internecie coraz częściej pojawiają się filmiki przedstawiające egzekucje. Jednym z ostatnich nagrań był film wideo z 19 kwietnia, pokazujący ścięcie 30 chrześcijan etiopskich na wybrzeżu libijskim.
CWIK/pch24.pl
Przekaż wieści dalej!