Szuchewycz chce „napluć Polakom w twarz”

Syn dowódcy UPA, ukraiński parlamentarzysta, znowu obraża nasz kraj. Tym razem stwierdził, że chciałby „napluć Polakom w twarz” i że jesteśmy oszustami fałszującymi historię.
Potomek zbrodniarza Romana Szuchewycza, który dowodził ukraińskimi bojówkami morderców i odpowiada za rzeź wołyńską, kolejny raz ciska obelgami w Polaków. Syna Szuchewycza rozsierdziły słowa ministra Waszczykowskiego, potępiającego wytrwałe gloryfikowanie na Ukrainie zbrodniarzy z UPA. Poseł ukraińskiego parlamentu stwierdził, że Polacy fałszowali historię. – I to, co robili do czasu ukrainizacji Wołynia w latach 30., to osadnictwo. Następnie operacja „Wisła”. Nawiasem mówiąc, 11 milionów Niemców to również ludobójstwo narodu, których oni zesłali z zachodnich ziem. Ponieważ jedną z form ludobójstwa jest masowe przesiedlenie, wysiedlenie narodu. Oni zrobili to z Ukraińcami, zrobili to z Niemcami. I uważam, że w tym przypadku ich nielegalnie przyjęto do UE, jeśli nie ukajają się, a oni nie żałują tego – mówi Szuchewycz.
– Ukraina powinna sama zdecydować, kogo wynosić do rangi bohatera i jaką ścieżkę rozwoju wybrać, a nie słuchać swoich sąsiadów — ani z zachodu, ani ze wschodu – upiera się potomek zbrodniarza. – Chciałbym napluć w twarz Polakom za tą całą sytuację – dodaje.
wpolityce.pl, kresy.pl, sputniknews.com
Przekaż wieści dalej!