Tak PiS „zredukował” etaty w ministerstwach, że ich przybyło
Na jesieni PiS przeprowadził tzw. rekonstrukcję rządu. Jej głównym celem miała być mniejsza liczba utrzymywanych przez nas urzędników. Nie tylko w wyniku tzw. redukcji ilość osób biorących od nas pieniądze się nie zmniejszyła, ale wręcz powiększyła się.
W październiku zlikwidowano formalnie kilka ministerstw. Ich liczba zmniejszyła się z 20 do 14. Jednak w resortach, które zostały, zatrudniono osoby pracujące przedtem w tych zlikwidowanych. Oprócz tego zatrudniono też kilka nowych osób.
Poseł KO Konrad Frysztak zapytał w interpelacjach, ile osób zatrudniają poszczególne ministerstwa. Część, jak to w III RP, odmówiła odpowiedzi. Są to resorty sportu (ministerstwo sportu jest teraz w strukturze rządu jako odrębny urząd i podlega Piotrowi Glińskiemu), cyfryzacji (podlega KPRM) oraz sprawiedliwości. Nawet jednak nie uwzględniając tych, już mamy wzrost zatrudnienia w stosunku do stanu sprzed tzw. redukcji etatów.
W październiku ministerstwa zatrudniały 13937 osób. Na koniec stycznia zaś było ich już 13965, czyli prawie 30 osób więcej.
nczas.com
Przekaż wieści dalej!