Tym razem Hołownia ma powód do płaczu. Nie może założyć partii Polska 2050, bo taka nazwa już istnieje
Szymon Hołownia i jego ekipa nie mogą zarejestrować partii o nazwie Polska 2050, ponieważ taką nazwę przyjęła inna partia kilka dni wcześniej, niż do sądu przyszło pismo o utworzenie nowej. Teraz ugrupowanie populistów próbuje innych formuł, aby zachować lansowaną w wielkich mediach nazwę.
– Wkrótce po wyborach prezydenckich, w których zajął trzecią lokatę, Szymon Hołownia zarejestrował stowarzyszenie Polska 2050. 3 listopada do sądu trafił z kolei wniosek o rejestrację partii politycznej. Jednak Hołownia dał się ubiec. Kilka dni wcześniej inna partia oficjalnie zmieniła nazwę na Polska 2050 – poinformowała „Rzeczpospolita”.
Nazwę „Polska 2050” przyjęła wcześniej istniejąca, mała partia o nazwie Jeden-PL, której siedziba główna znajduje się w Kościanie. Prezesem ugrupowania jest Włodzimierz Zydorczak. Jak podkreśla, swoje ugrupowanie traktuje wraz z innymi członkami partii „jako narzędzie prawne, które przed wyborami ułatwia rejestrację komitetu”.
Jeden-PL przyjęła nazwę Polska 2050 26 października. Nazwę zatwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie. Osiem dni później zaś do sądu trafił wniosek o rejestrację Polski 2050 ze strony ekipy Szymona Hołowni.
Prezes partii Polska 2050 przekonuje, że nie chciał działać „przeciw Hołowni”. – Kilka miesięcy temu przyszli do nas ludzie, którzy odeszli od Szymona Hołowni, z propozycją, by zarejestrować partię pod tą nazwą. Zmieniliśmy nazwę po to, by oni nie zrobili tego sami, bo byłoby to wymierzone w Hołownię, albo żeby nazwa nie została zajęta przez osoby sympatyzujące z PiS -powiedział Zydorczak. Dodał również, że w ten sposób „zabezpieczyli tę markę dla niego, licząc na współpracę”. Jednak Hołownia i jego współpracownicy nie są zainteresowani.
– Nie znamy tego pana. A partia nie jest stolikiem w restauracji, który można zarezerwować – powiedział szef powstającej partii Szymona Hołowni Michał Kobosko. Jak dodał, obecnie próbuje zarejestrować partię o nazwie „Polska 2050 Szymona Hołowni”.
– Czekamy na decyzję sądu, a w przypadku zaistnienia sporu podejmiemy odpowiednie kroki prawne – zaznaczył.
Przekaż wieści dalej!