Ukrainka odeszła od taśmy produkcyjnej, by urodzić dziecko a potem wyrzucić je do kosza
Pracująca w fabryce w Milejowie na Lubelszczyźnie Ukrainka odeszła od taśmy produkcyjnej, by urodzić dziecko. Potem wyrzuciła je do kosza w toalecie. Dziecko zostało uratowane, kobiecie grozi do pięciu lat więzienia za usiłowanie zabójstwa noworodka.
36-letnia Ukrainka odeszła od taśmy produkcyjnej. Jej siostra zainteresowała się jej długą nieobecnością i poszła za nią do toalety. Gdy zobaczyła zakrwawioną kobietę, wezwała na pomoc pozostałe pracownice.
Dwie Polki znalazły w plastikowym koszu noworodka, który nie oddychał. Udało się im jednak uratować dziecko.
Ukrainka z córką trafiły do szpitala. Prokuratura prowadzi obecnie śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa noworodka. Ponieważ kobieta działała pod wpływem szoku poporodowego, grozi jej do 5 lat więzienia.
rmf24.pl
Przekaż wieści dalej!