Wenezuela w chaosie. „Wyzwól nasz kraj z kleszczy komunizmu!”

Zamieszki, aresztowania, sceny niczym z filmów sensacyjnych – tak wyglądają ulice Caracas. Biskupi zaniepokojeni o przyszłość Wenezueli modlą się do Najświętszej Maryi Panny. Chaos to skutek działań lewicowego prezydenta Nicolasa Maduro.
W niedzielę w Wenezueli odbyły się wybory do Konstytuanty. Istnieją przesłanki świadczące o tym, że wybory zostały sfałszowane – m.in. zawyżone dane o frekwencji. Za pomocą podporządkowanej sobie Konstytuanty obecny prezydent będzie mógł zmienić ustawę zasadniczą, by zagwarantowała mu nieograniczoną władzę w kraju. Sprawujący od 2013 r. władzę socjalista Maduro oskarżony jest także o prześladowanie opozycji.
Od kilku tygodni trwają masowe aresztowania, tajna policja zatrzymuje manifestujących przeciwko władzy Maduro. Główni działacze opozycji, Leopoldo Lopez i Antonio Ledezma, zostali zatrzymani przez agentów tajnej policji. Dotychczas przebywali w areszcie domowym odkąd Maduro objął władzę w kraju. Za prześladowanie opozycji oraz sfałszowanie wyborów skrytykował socjalistycznego prezydenta Biały Dom.
Również Kościół niepokoi się o przyszłość Wenezueli. W obliczu zamieszek i wszechobecnego chaosu biskupi zdecydowali się powierzyć kraj Matce Bożej. – Najświętsza Panienko, Matko z Coromoto, niebieska Orędowniczko Wenezueli, wyzwól nasz kraj z kleszczy komunizmu i socjalizmu – apelują hierarchowie.
pch24.pl, wp.pl, rp.pl
Przekaż wieści dalej!