Wielka Brytania wyjdzie z UE?
David Cameron zapowiedział, że uszanuje wyniki referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć najpóźniej do końca 2017 roku.
Rząd planuje wysłuchać głosu obywateli w sprawie opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. – Brytyjczycy podejmą w tej sprawie decyzję. Musimy ją zaakceptować niezależnie od tego, jaka będzie. (…) Jeżeli to (opuszczenie UE) będzie odpowiedzią (obywateli), będziemy musieli zrobić wszystko co w naszej mocy, aby do tego doszło – powiedział Cameron. Zaznaczył także, że władze w Londynie są gotowe do podjęcia rozmów z partnerami unijnymi jak i na samo referendum. Premier podkreślił, że widzi szansę na porozumienie i wierzy, że w UE dojdzie do postulowanych przez Londyn reform.
We wtorek Cameron zapowiedział, że ministrowie jego rządu wbrew linii władz będą mogli nawoływać do opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. Szacuje się, że w rządzie nawet jedna trzecia ministrów jest eurosceptykami. Oczekiwania są proste, premier powinien uznać za sukces wynik negocjacji z partnerami w UE w sprawie zmiany warunków członkostwa, a następnie poddać to pod referendum.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych postulatów jest czteroletnie odroczenie wypłacania zasiłków socjalnych dla imigrantów z UE. Inne postulaty dotyczą m.in ściślejszej kontroli imigracji z państw UE, współpracy między krajami strefy euro, a państwami spoza niej, wzmocnienia konkurencyjności i zwiększania roli parlamentów narodowych. Wyniki negocjacji z UE będą znane do końca lutego.
Mas/wpolityce.pl
Przekaż wieści dalej!