Wielka ofensywa na wschodzie

Ukraiński Sztab Generalny rzucił do walki pod Marinką i Krasnogorowką ciężką artylerię. Ma ona powstrzymać szturmujących te miejscowości separatystów.
– Dla powstrzymania natarcia wroga i w celu uniknięcia strat wśród żołnierzy ukraińskie dowództwo zostało zmuszone do użycia ciężkiej artylerii, która wcześniej była wycofywana z linii walk zgodnie z porozumieniem rozejmowym z Mińska. Oficjalnie uprzedziliśmy o tym naszych międzynarodowych partnerów – poinformowała opinię publiczną służba prasowa ukraińskiego Sztabu Generalnego.
Dowództwo ukraińskie informuje również o dziesiątkach czołgów i około tysiącu piechoty rzuconych przez separatystów do natarcia na Marinkę i Krasnogorówkę. Szturm pozycji ukraińskich ma być wspierany przez ostrzał z haubic samobieżnych „Gwozdika” i wyrzutni rakietowych „Grad”. Inne odcinki frontu mają być ostrzeliwane z ciężkich dział i moździerzy.
Zgodnie z podpisanym rozejmem w Mińsku, obie strony konfliktu miały wycofać z linii frontu czołgi, ciężką artylerię i wyrzutnie rakiet, które miały być nie używane.
Żołnierze ukraińscy domagali się wprowadzenia do walki ciężkiej artylerii, ponieważ są niemal bezbronni wobec ostrzału rakietowego i artyleryjskiego separatystów. Ofensywa prowadzona na wspomniane miasta jest niemożliwa do odparcia dla Ukraińców bez wykorzystania ciężkich dział.
Kilka dni temu obserwatorzy OBWE wysłali raport, w którym stwierdzali zniknięcie części sprzętu wojskowego ze stanowisk separatystów.
Szy/Kresy24.pl
Przekaż wieści dalej!