Wietnam zrywa z „polityką dwójki dzieci”

Po latach odgórnego zaniżania demografii, władze Wietnamu zaczynają zmieniać swoją politykę odnośnie dzietności. Przyczyną jest coraz silniej starzejące się społeczeństwo.

Od lat 60. w Wietnamie obowiązuje reguła „mot hoac hai con” – jedno lub dwoje dzieci. Próbowano ograniczać dzietność Wietnamczyków przez kampanie społeczne, refundowanie środków antykoncepcyjnych czy zezwolenie na zabijanie dzieci nienarodzonych. Oficjalnie 40 proc. ciąży Wietnamek kończy się zabójstwem dziecka, w praktyce liczby te są znacznie zaniżone.

Po pół wieku wpływania na przyrost naturalny, władze zorientowały się w końcu, iż sztuczne zaniżanie dzietności przyczynia się do kryzysu i jest tragiczne w skutkach. Powoduje bowiem problemy z tzw. zastępowalnością pokoleń (emerytów jest więcej niż osób zdolnych do pracy). W związku z dramatycznym starzeniem się społeczeństwa, Wietnam chce znieść ograniczenia odnośnie posiadania potomstwa. W parlamencie trwają prace nad ustawą, która zezwoli Wietnamczykom na posiadanie takiej ilości dzieci, jaką zechcą.

Wietnam nie jest jedynym państwem azjatyckim, które ogranicza odgórnie dzietność swoich obywateli. Od lat drakońska polityka jednego dziecka panuje w Chinach, gdzie zdarza się wręcz siłą zmuszać kobiety do zabijania dzieci w łonie matki. W Hong Kongu władze od lat starają się wpływać na dzietność obywateli przez różnego rodzaju kampanie oraz aktywne wsparcie dla międzynarodowego giganta aborcyjnego Planned Parenthood. Prawo mające zmniejszyć dzietność zostało przyjęte niedawno przez Birmę.

Mgot/lifesitenews.com