„Wolnościowcy” odłączają się od prawicowego ugrupowania po wyrzuceniu swojego szefa
W piątek z Konfederacji usunięty został poseł Artur Dziambor. Dziś partia „Wolnościowcy” przekazała, że odłącza się od Konfederacji Wolność i Niepodległość i zakłada własne koło w Sejmie. Będzie tworzone przez trzech posłów, którzy wcześniej zbuntowali się przeciwko partii KORWiN (obecnie Nowa Nadzieja) pod pretekstem „prorosyjskich wypowiedzi” ówczesnego szefa partii posła Janusza Korwin-Mikkego.
Dziś posłowie partii „Wolnościowcy” poinformowali, że odłączają się od Konfederacji i utworzą nowe koło w Sejmie. To efekt piątkowego wyroku sądu partyjnego Konfederacji, który wyrzucał z ugrupowania posła Dziambora.
– Uprzejmie informuję, że przed chwilą dostałem wyrok Sądu Partyjnego Konfederacji, zgodnie z którym zostałem usunięty z listy członków partii. Jednocześnie informuję, że pozostaję prezesem partii @Wolnosciowcy – napisał poseł na Twitterze.
Konfederacja miała w Sejmie dotychczas 11 posłów. Teraz pozostanie ich 8. „Wolnościowcy” zapowiedzieli utworzenie osobnego koła.
PROSIMY O WSPARCIE NASZYCH CZYTELNIKÓW I SYMPATYKÓW. KLIKNIJ, BY PRZEJŚĆ DO ZRZUTKI
Możliwość opuszczenia prawicowego ugrupowania przez zbuntowanych posłów zapowiadał kilka dni temu szef NN Sławomir Mentzen. TUTAJ więcej informacji na ten temat.
Bunt trójki posłów wywołał duże poruszenie i przychylną uwagę w politpoprawnych mediach ze względu na pretekst „prorosyjskich wypowiedzi” ówczesnego szefa partii KORWiN. Wśród „prorosyjskich” wypowiedzi było m.in. podważanie propagandowego – jak się okazało słusznie – przekazu o rzekomej bohaterskiej obronie Wyspy Węży. Korwin-Mikke przekazał, że media rosyjskie podają, iż obrońców było więcej, poddali się i zostali wzięci do niewoli. Kolejne dni pokazały, że była to prawda.
Ponadto sami „Wolnościowcy” przyznali, że ruch był planowany znacznie wcześniej. Na oficjalnym profilu partii napisano, że „skorzystaliśmy z wcześniej założonej partii, wystarczyło tylko zmienić nazwę”.
– Proces rejestracji partii może trwać nawet kilka lat, co pokazał przykład partii Polska 2050, której wniosek o rejestrację został złożony 3 listopada 2020 r., a cały proces zakończył się dopiero w 2022 roku – czytamy.
„Wolnościowcy” reprezentują też lewicowy światopogląd społeczny. Poseł Dobromir Sośnierz przyznał, że choć osobiście jest przeciwko adopcji dzieci przez pary homoseksualne, to nie sprzeciwiałby się takiemu prawu.
Natomiast szef ugrupowania poseł Artur Dziambor był głównym promotorem skandalicznego proaborcyjnego stanowiska partii KORWiN, kłamliwie przekonującego, że jest ono zbieżne ze stanowiskiem Kościoła.
interia.pl / kontrrewolucja.net
fot. Fb/Wolnościowcy
Przekaż wieści dalej!