Woodstock zbiera żniwo
Zaledwie zaczął się festiwal w Kostrzynie, a już są pierwsze ofiary. 22 osoby zatruły się dopalaczami, lekarze walczą o ich życie.
Choć Jerzy Owsiak, główny organizator imprezy, powtarza iż sprzeciwia się narkotykom, co roku podczas Woodstocku substancje psychoaktywne są normą na festiwalu. Organizatorzy nie panują nad sytuacją, a ich deklaracje nie mają przełożenia na rzeczywistość. Tym razem 22 osoby z ciężkim zatruciem dopalaczami trafiły do szpitala. Policji udało się zatrzymać trzech dilerów, którzy sprzedawali narkotyki uczestnikom festiwalu. Co roku na Woodstocku powtarzają się nie tylko zatrucia, ale i wręcz zgony spowodowane przedawkowaniem narkotyków, nie maleje również liczba śmiertelnych wypadków po spożyciu alkoholu.
O śmierci dwudziestolatka, który wypadł z pociągu w drodze na Woodstock pisaliśmy TUTAJ.
MGOT/niezalezna.pl, fakt.pl
Przekaż wieści dalej!
Pingback: Woodstock: wypili płyn do mycia felg - Kontrrewolucja.net