Wróciła! Gdy Europa boryka się z brakami energii, najsłynniejsza wagarowiczka psioczy na rząd Szwecji, że nie robi nic ze zmianami klimatu
Najsłynniejsza wagarowiczka świata wylansowana przez wielkie media Greta Thunberg znowu pojawiła się w mediach, atakując rząd Szwecji za… niewystarczające działania przeciwko zmianom klimatu. Jej apel znajduje się na tle ogólnoeuropejskiego kryzysu energetycznego.
Greta Thunberg ma dziś już 19 lat. Za pięć dni odbędą się w Szwecji wybory parlamentarne. Słynna wagarowiczka postanowiła zaatakować władze w Sztokholmie.
Jak przekonuje, decydenci „skupili się obecnie nie na tym, na czym trzeba”. Skrytykowała ignorowanie „postępujących zmian klimatu”, których „dotkliwe skutki” miała odczuć „cała Europa i inne kontynenty”.
Jak ubolewa lansowana przez wielkie media wagarowiczka, rządzący nie traktują kwestii zmian klimatu jako „zagrożenie życia lub śmierci”, lecz „poboczny problem. Zamiast tego politycy skupiają się na wyborach i kryzysie energetycznym.
– Skupiamy się na klimacie, kiedy mamy wolny czas, a jednak jest to głębszy problem, a nie sytuacja kryzysowa i wpływa na wszystkie inne kwestie – przekonywała Thunberg.
Oprócz tego lewicowa gwiazda zapowiedziała w piątek przed wyborami protest.
interia.pl / twitter.com / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!