Zdjęcia do filmu „Wołyń” na ukończeniu
Wojciech Smarzowski zakończył zdjęcia do swojej najnowszej produkcji „Wołyń”. Film opowiadać będzie o rzezi dokonanej na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów.
– Pomysł na film pojawił się po projekcjach „Róży” – mówił Wojciech Smarzowski w trakcie konferencji prasowej, które miała miejsce 15 września, podczas Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. – Czułem, że „Róża” dla dużej grupy widzów jest ważnym filmem i postanowiłem zrobić inny film historyczny, i tak trafiłem na kresy – zaznaczył reżyser. W „Róży” Smarzowski poruszał m.in. temat brutalnego, wręcz nieludzkiego zachowania żołnierzy radzieckich w Polsce: rabunków, podpaleń, katowań, masowych gwałtów. „Wołyń” ma opowiadać o tym, co wydarzyło się na Kresach w latach 1943-44. – Badania wykazały, że ponad połowa Polaków nie wie, co się wydarzyło na kresach, a połowa z tych, którzy deklarują że wiedzą, wiedzą źle. Więc to też jest misja tego filmu – żeby coś o tym powiedzieć – sygnalizował reżyser.
Smarzowski dodał, iż miał ogromne trudności z uzyskaniem funduszy z powodu tematu, który chciał poruszyć. – Instytucje, które wspierają filmy, na hasło ludobójstwo na kresach, rzeź, się wycofują – mówił. Ostatecznie udało mu się jednak zakończyć zdjęcia do filmu, którego premiera przewidywana jest na przyszły rok. W „Wołyniu” zobaczymy m.in. Arkadiusza Jakubika, jednego z ulubionych aktorów Smarzowskiego, znanego z „Wesela”, „Domu złego” czy „Drogówki”.
Smson/kresy.pl, filmweb.pl
Przekaż wieści dalej!