Znamy odkrywców złotego pociągu
Jego odkrywcy ujawnili swoje nazwiska. Do tej pory woleli zostać nierozpoznawani. Twierdzą, że posiadają dowody na jego lokalizację.
Andreas Richter i Piotr Koper wystąpili w TVP i opowiedzieli o swoim znalezisku. Nie chcieli by cały świat dowiedział się o ich odkryciu, doszło do tego nie z ich winy. Stało się to przez wyciek dokumentów z państwowych instytucji, które odkrywcy przedtem złożyli.
– Wrzawa medialna wokół „złotego pociągu” została rozpętana nie przez nas, lecz z powodu wycieku poufnych dokumentów, które zostały złożone w urzędach państwa. Prokuratura została poinformowana o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Zarzuty kierowane pod naszym adresem w mediach związane z ogromnymi kosztami wydobycia pociągu i obciążenia nimi państwa są bezpodstawne, ponieważ posiadamy sponsorów, którzy zainwestują swoje pieniądze w to przedsięwzięcie, nie obciążając nimi państwowej kasy. Również badania gruntu w celu potwierdzenia lub zabezpieczenia znaleziska możemy wykonać z własnych środków i własnym sprzętem – mówił Piotr Koper.
– Nigdy nie warunkowaliśmy ujawnienia miejsca, gdzie znajduje się pociąg od otrzymania znaleźnego, gdyż znaleźne w wysokości 10 proc. od wartości znaleziska należy się nam z mocy ustawy. Znaczną część znaleźnego postanowiliśmy zainwestować w stworzenie muzeum powstałego specjalnie dla tego odkrycia – dodał.
Joan/pikio.pl
Przekaż wieści dalej!