Zwłoki za 20 tys. dolarów
Państwo Islamskie zaczęło tracić wpływy z handlu ropą naftową, dlatego też dżihadyści zaczęli szukać innego źródła finansowania, którym stało się sprzedawanie zwłok swoich przeciwników.
Według Frankfurter Allgemeine Zeitung, sprzedawane są ciała poległych Kurdów. Cena za taką transakcję wynosi od 10 do 20 tys. dolarów za „sztukę”.
FAS zaznacza, że ambasador Iraku zwracał uwagę na przypadki handlu organami ludzkimi. W wielu grobach na terenie tego państwa odkryto okaleczone zwłoki pozbawione nerek. Istnieje wątpliwość, czy terroryści mogą dysponować medycznymi i technologicznymi możliwościami, które pozwalają im pobierać i przechowywać organy.
Z przyczyn finansowych Państwa Islamskiego jego bojownikom obniżono pensję. W gronie IS traktowane jest to jako „test na wierność”.
Szmar/gosc.pl
Przekaż wieści dalej!