Amerykański wywiad o UFO. Coraz więcej raportów
Rząd USA opublikował raport na temat niezidentyfikowanych obiektów latających (UFO) w ubiegłym roku. Łącznie zarejestrowano 510 przypadków. Ponad połowa została zidentyfikowana jako drony lub balony. Wiele jednak pozostaje niewyjaśnionych.
Na początku ubiegłego roku Pentagon utworzył biuro do badania wszelkich podejrzanych zjawisk na niebie. Kilka lat wcześniej zaś zaczęto ponownie zwracać uwagę na doniesienia o UFO. W Kongresie odbyło się również pierwsze od 50 lat publiczne wysłuchanie na ten temat.
Raport opracowało Biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego USA (ODNI) we współpracy z AARO, czyli Biurem ds. Rozwiązywania Anomalii we Wszystkich Domenach (All-domain Anomaly Resolution Office). W dokumencie podkreślono, że wywiad zarejestrował aż 510 przypadków UFO.
To znacznie więcej, niż w poprzednich latach. Dla przykładu, w roku 2021 było ich łącznie 144.
– Od czasu publikacji pierwszego raportu w 2021 roku zgłoszono 247 nowych zdarzeń oraz 119 przypadków z poprzednich lat, których nigdy nie odnotowano. Większość niezidentyfikowanych obiektów latających została zarejestrowana przez pilotów amerykańskich sił powietrznych – podaje portal „National Geographic”.
W raporcie zaznaczono, że około 200 z 510 przypadków rejestracji UFO okazywało się być dronami, balonami albo „latającymi śmieciami”. Są to np. plastikowe torby porwane przez wiatr. Jednak oceniono, że 171 przypadków wymaga „dokładniejszej analizy”.
Większość UFO znalazło się w chronionej przestrzeni powietrznej w pobliżu obiektów wojskowych. Autorzy podkreślają, że „w wielu raportach brakuje wystarczająco szczegółowych danych, aby umożliwić dokładną klasyfikację UFO”. Z kolei władze USA twierdzą, że może wynikać to z „nagromadzenia czujników i narzędzi pomiarowych na tych obszarach”. Część zaś może wynikać z błędów pomiarów albo z powodu awarii sprzętu.
– Eksperci zwracają jednak uwagę, że wszelkie przypadki UFO stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów. Nie można również wykluczyć, że wynikają z działalności szpiegowskiej przeciwników Stanów Zjednoczonych – czytamy na portalu NG.
– Bezpieczeństwo naszych żołnierzy, baz i instalacji oraz ochrona operacji amerykańskich na lądzie, w powietrzu, morzu i przestrzeni kosmicznej są najważniejsze – przekazał rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder.
– Poważnie traktujemy doniesienia o wtargnięciu na nasze desygnowane przestrzenie powietrzne, lądowe i morskie, i sprawdzamy każde z nich – dodał.
national-geographic.pl
Przekaż wieści dalej!