Bartosiak chce wojny Polski z Rosją? Mocna krytyka po kontrowersyjnym wpisie
Znany geopolityk Jacek Bartosiak popełnił kontrowersyjny wpis, z którego wynika, że chciałby wysłać oficjalnie polskie wojsko na wojnę rosyjsko-ukraińską. Postulat został szeroko skrytykowany w sieci.
Jeden z profili na Twitterze przytoczył wypowiedź ministra spraw zagranicznych Kremla Siergieja Ławrowa.
– Warunki Rosji, lepiej spełnić po dobroci, inaczej działać będzie rosyjska armia – powiedział ostatnio Ławrow, cytowany przez profil WarNewsPL. Do tego wpisu odniósł się Jacek Bartosiak.
– Chyba że zostanie pobita w polu. I wtedy nie trzeba liczyć się już z polityką i sprawczościa rosyjską. Tyle w temacie. I to trzeba zrobić i wystawić wojsko polskie do tego zadania. Inaczej trzeci pośrednicy będą nas co rusz namawiać by ustąpić Rosji to tu to tam…. Proste i jasne – napisał Bartosiak.
Z wpisu wynika, że autor chciałby, aby Warszawa oficjalnie włączyła się w wojnę rosyjsko-ukraińską. Ponadto najwyraźniej zakłada się, że dość płytka propaganda o braku żołnierzy, sprzętu czy inne opowieści dla ludu na temat a to choroby prezydenta Władimira Putina albo znowu o rzekomych „demokratycznych puczach” są prawdziwe.
Co ciekawe, krytyka postulatu była niezwykle szeroka. Zdecydowana większość komentarzy internautów jak i dziennikarzy była krytyczna wobec planu wysyłania Polaków do walki za Kijów.
– Po tzw. „incydencie” w Przewodowie, gdzie ukraińska rakieta zabiła dwóch Polaków, do czego nigdy nie przyznała się strona ukraińska, Sekretarz Generalny NATO, dał jasno do zrozumienia, że żadne państwo, które jest członkiem NATO, nie przystępuje do wojny – skomentował Rafał Dudkiewicz.
– Dobrowolne wejście Polski do wojny (jako strona aktywna!): 1. Pozbawia nas pomocy NATO 2. Zraża sojuszników i stawia pod znakiem zapytania ewentualne dostawy (zupełnie inna sytuacja niż w przypadku Ukrainy) Czyli de facto pozbawia nas jedynych atutów, jakimi obecnie dysponuje III RP… – zauważył Jan Fiedorczuk z dorzeczy.pl.
– Jacek Bartosiak niedwuznacznie sugeruje, że Polska powinna wziąć udział w wojnie. Że powinna dobrowolnie do niej dołączyć, co oznacza rezygnację ze wsparcia NATO (ale tego już doktor nie doda). Amok i głupota. Albo skrajny cynizm – dodał Fiedorczuk.
– Wystawić wojsko, pobić Rosję. Jakie to proste. Tylko że to nie na dom szanownego doktora będą spadały rosyjskie rakiety. Jacek Bartosiak w ostatnich miesiącach okazał się niestety czołowym przedstawicielem frakcji jastrzębi, niebezpiecznym podżegaczem. Trzeba to powiedzieć wprost – zaznaczył.
Z kolei Wojciech Siński z Konfederacji Korony Polskiej zwrócił uwagę, że „najlepszym dla USA polem do konfrontacji USA z Rosją to teren Ukrainy”, zaś „najlepszym dla Polski polem do takiej walki to granica USA-Rosja, czyli cieśnina Beringa”.
– Wszyscy agenci amerykańscy lobbują za pierwszą opcją, niekorzystną dla Polski. Hańba prowokatorom – ocenił Siński.
– Naganiacz amerykańskich pejsów w obliczu ukraińskiej dezercji i stert zabitych upoli szuka świeżego mięsa… Ciekawe czy kiedyś w okopie go spotkamy czy raczej pod ściana płaczu w jarmułce – skomentował z kolei Artur Jabłoński z ROMB-u.
– Doktor Bartosiak wprost nawołuje do wejścia Polski do wojny. Nigdy nie możemy na to pozwolić! W naszym interesie jest trzymać się od tego konfliktu USA-Rosja jak najdalej. To nie nasza wojna! – stwierdził Marek Tucholski z Konfederacji Wolność i Niepodległość.
twitter.com / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!
Kontrrewolucja.net
Zespół portalu Kontrrewolucja.net. Kontakt: kontrrewolucja.net@gmail.com. Jeśli chcesz na wesprzeć, możesz zrobić to za pomocą zrzutki w tym linku: https://zrzutka.pl/fb6n3f
Więcej artykułów autora - Strona autora
Śledź mnie na:
