Kijów ogłasza stan wojenny. Ukraińskie okręty przechwycone przez Rosjan. UE i NATO za Ukrainą
Rosja poinformowała, że trzy okręty, „które naruszyły rosyjską granicę” zatrzymano na Morzu Czarnym pod groźbą użycia siły. Część mediów informuje, że padły strzały. Prezydent Ukrainy ogłosił 60-dniowy stan wojenny, który dzisiaj zatwierdzi najpewniej parlament.
– Cieśnina Kerczeńska, łącząca Morze Czarne z Morzem Azowskim, została w niedzielę zamknięta dla żeglugi cywilnej po prowokacji ze strony ukraińskiej marynarki wojennej – dyrektor generalny „Krymskich Portów Morskich” Aleksiej Wołkow.
Według strony ukraińskiej, rosyjska marynarka otworzyła ogień do ukraińskich okrętów. Sześciu wojskowych miało zostać rannych. Rosjanie informują o trzech rannych ukraińskich marynarzach i dodają, że otrzymali już pomoc medyczną.
Unia Europejska stanęła po stronie kijowskiego rządu i „oczekuje od Rosji przywrócenia swobody żeglugi w Cieśninie Kerczeńskiej i wzywam wszystkich do działania z maksymalną powściągliwością, by natychmiast deeskalować sytuację”. NATO z kolei wezwało „do powstrzymywania działań i deeskalacji” konfliktu w regionie. Zachodni sojusz uznaje też „suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, w tym jej prawa nawigacyjne na wodach terytorialnych”.
Przewodniczący parlamentu Andrij Parubij zwołał w trybie pilnym nadzwyczajne posiedzenie ukraińskiego parlamentu w sprawie wprowadzenia stanu wojennego. Wcześniej zażądał tego prezydent Ukrainy Petro Proszenko.
Około godziny 7 ukraińskie okręty wpłynęły do zamkniętego przez Rosję akwenu. Strona rosyjska zauważa, że statki złamały artykuł Konwencji ONZ o prawie morskim, według którego państwo nabrzeżne odpowiada za bezpieczeństwo w przestrzeni morskiej. Według stanu faktycznego, ze względu na wcześniejszą aneksję Krymu wody należą do Rosji. Wcześniej rosyjskie MSZ ostrzegło Ukrainę przed próbami podważania tego stanu.
sputniknews.com, kresy.pl, interia.pl
Przekaż wieści dalej!