Media już nie straszą, że Kreml użyje atomu, tylko broni chemicznej
„Politico”, powołujące się na „przypuszczenia” niepodanych z nazwiska urzędników z Departamentu Obrony USA podaje, że Rosja nie użyje przeciwko Ukrainie broni atomowej, tylko broni chemicznej.

„Politico” cytuje „anonimowych informatorów” z Departamentu Obrony USA. Jak przekonuje portal, pracownicy uważają, że „bardziej prawdopodobne” jest użycie przez Putina broni chemicznej, niż atomowej. W związku z tym Amerykanie mają naciskać na sojuszników, by przygotowali się na taką ewentualność i zainwestowali w systemy wykrywania substancji.
– Ta ocena popycha administrację Bidena do poprawy wykrywania i przygotowania na potencjalny atak chemiczny. Jesienią tego roku Pentagon wysłał zespoły do krajów Europy Wschodniej, aby odświeżyć ich siły zbrojne w zakresie procedur na wypadek zagrożenia chemicznego lub biologicznego – czytamy.
Pentagon ma też uważać, że na okres zimy zwolnią działania zbrojne, co oddali ewentualność użycia przez Rosję broni masowego rażenia. Ta ma zostać zastosowana tylko w razie kolejnych strat terytorialnych lub załamania się rosyjskiej armii.
Portal podkreśla również, że „Stany Zjednoczone nie mają żadnych danych wywiadowczych, które sugerowałyby, że taki atak na Ukrainie jest nieuchronny”.
interia.pl