Policyjny śmigłowiec zerwał linię elektryczną, bo pilot chciał się popisać. Jest śledztwo (WIDEO)
Z okazji 103 rocznicy bitwy pod Sarnową Górą odbył się piknik wojskowy. Pilot policyjnego śmigłowca Black Hawk zawadził o linię energetyczną, która w efekcie została zerwana. Prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lotniczym.
O sprawie napisał portal lokalny ciechanowinaczej.pl. Sytuacja miała miejsce wczoraj około godz. 17. Wówczas policyjny śmigłowiec opuszczał miejsce pikniku.
W pewnym momencie Black Hawk zahaczył o linię wysokiego napięcia. Ta spadła na auta i miejsce, gdzie przebywały rodziny z dziećmi. Szczęśliwie nie była pod napięciem, gdyż wówczas doszłoby do masowych śmierci wszystkich obecnych w promieniu wieluset metrów.
Black Hawk down – polská verze 🚁🇵🇱
— Andreas Papadopulos (@andreas_ppdp) August 21, 2023
Polsko řeší aféru kolem nehody policejního vrtulníku Black Hawk. Na armádním "pikniku s veřejností" u Ciechanowa stroj předváděl ukázky nízkého přeletu nad zemí. Zavadil ale o dráty elektrického vedení, které posléze spadly pár metrů od… pic.twitter.com/HMUNIMfodr
Prokuratura wszczęła śledztwo w związku ze zdarzeniem.
– Będzie prowadzone pod kątem sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lotniczym – powiedział Zastępca Prokuratora Rejonowego w Ciechanowie Piotr Tyszka w rozmowie z „Wydarzeniami”.
Służby zareagowały natychmiast. Policja i straż pożarna ewakuowała publiczność i zabezpieczyła miejsce, gdzie leżała zerwana linia.
– Pilot zachował się brawurowo, bo chciał zrobić show, przelatując nisko nad widownią, ale niestety zaryzykował życiem ludzi. Moja rodzina, żona i dwoje małych dzieci nadal nie mogą dojść do siebie – powiedział lokalnemu portalowi obecny na pikniku w chwili zdarzenia pan Adam.
wp.pl
fot. Tt/Andreas Papadopulos
Przekaż wieści dalej!