Rzeź cywilów w DRK. Sprawcami najpewniej demokratyczno-islamskie bojówki
W Północnym Kiwu i Ituri w Demokratycznej Republice Konga doszło do masakry na ludności cywilnej. Uzbrojone bojówki w nocy 31 maja wymordowały 50 osób. Odpowiedzialnymi za rzeź są najpewniej islamiści ze Zjednoczonych Sił Demokratycznych.
Armia DRK podejrzewa, że odpowiedzialnymi za rzeź są związani z tzw. państwem islamskim bandyci ze Zjednoczonych Sił Demokratycznych. W ubiegłym roku wymordowali – według obecnych danych – około 850 osób.
Prezydent DRK Felix Tshisekedi wcześniej zapewniał, że zlikwiduje bandy. Z tego powodu w regionach Północne Kivu i Ituri od początku ubiegłego miesiąca obowiązuje stan wojenny.
DRK to drugie pod względem powierzchni i trzecie pod względem ludności państwo w Afryce. Obecny prezydent Felix Tshisekedi władzę sprawuje od stycznia 2019 roku. Było to pierwsze przekazanie władzy między opozycyjnymi kandydatami tego demokratycznego państwa bez większej przemocy lub zamachu stanu od czasu uzyskania niepodległości w czerwcu 1960 roku.
Na wschodzie kraju trwają cały czas walki i starcia. Operuje tam ponad 100 organizacji zbrojnych, m.in. Sojusz Sił Demokratycznych, Demokratyczne Siły Wyzwolenia Rwandy oraz milicje Mai Mai. O 1999 roku działa tam misja stabilizacyjna ONZ MONUSCO, która jest największą i najbardziej kosztowną misją w historii ONZ.
vaticannews.va / kontrrewolucja.net
Przekaż wieści dalej!