Separatyści twierdzą, że zabili dwóch polskojęzycznych sabotażystów Ukrainy. Kijów zapowiada ewakuację mieszkańców Doniecka (WIDEO)

Władze Donieckiej Republiki Ludowej twierdzą, że zlikwidowali dwóch sabotażystów chcących wysadzić butle z chlorem w Gorłówce. Mieli oni mówić po polsku, czego dowodzić ma bardzo słabej jakości materiał filmowy. Wczoraj zaś Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał porucznik Walery Załużny wydał oświadczenie, w którym czytamy m.in. o planowanej ewakuacji mieszkańców Doniecka „z powodu możliwego zaostrzenia”.

• 

Doniecka RL twierdzi, że jej siły zabiły dwóch sabotażystów z ukraińskiej armii. Mieli próbować wysadzić butle z chlorem w Gorłówce i do tego mówić po polsku. – Ale skoro sabotażyści nie żyją, to nie dowiemy się już czy rzeczywiście umieli mówić po polsku – zauważa nczas.com.

W sieci zamieszczono też nagranie, które jest fatalnej jakości.

Next level of absurd propaganda

Occupation authorities in parts of Donetsk region claim that they’ve killed two members of saboteur group of Ukrainian army attempting to blow up cylinders with chlorine in Horlivka. Saboteurs were speaking Polish language https://t.co/rUCAHXHPvq pic.twitter.com/C5KOzHNyq7

— Liveuamap (@Liveuamap) February 18, 2022

Sprawę nagłośniła rosyjska agencja TASS, informując o zajściu jedynie w rosyjskojęzycznym serwisie społecznościowym VK. Ponadto informacja pojawiła się wyłącznie w rosyjskojęzycznej wersji samego serwisu TASS. O zajściu poinformowała również Ria Novosti, jednak – jak podkreśla nczas.com – „podając sprzeczne ze sobą informacje”.

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow oznajmił, że w Donbasie „nasiliły się „ostrzały z wykorzystaniem broni zakazanej w porozumieniach mińskich” i Rosja jest tym „bardzo zaniepokojona”. Skrytykował również narrację o incydentach ze strony misji OBWE, np. że „jedynie odnotowuje dużą liczbę ostrzałów i zniszczeń, a nie wskazuje, kto dokonuje największych ostrzałów i gdzie są największe zniszczenia”.

Wczoraj z kolei Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał porucznik Walery Załużny wydał wieczorem oświadczenie. – Według ORDO planowana jest ewakuacja miejscowej ludności w niektórych miejscowościach na czasowo okupowanym terytorium, w szczególności w Doniecku, z powodu możliwego zaostrzenia. Oficjalnie ogłaszam: Siły Zbrojne Ukrainy ściśle przestrzegają porozumień mińskich i norm międzynarodowego prawa humanitarnego, nie planują żadnych działań ofensywnych ani ostrzałów ludności cywilnej – przekonywał ukraiński dowódca w oświadczeniu.

– Nasze działania mają charakter czysto defensywny. Za sytuację na czasowo okupowanych terytoriach odpowiada państwo okupacyjne Federacji Rosyjskiej – dodał i zaznaczył, że „wszelkie szkody, jakie mogą zostać wyrządzone ludziom lub infrastrukturze na czasowo okupowanych terytoriach, są prowokacją”, zaś Ukraina „informuje organizacje międzynarodowe o przygotowaniu takich prowokacji”.

Ukraina i separatyści oskarżają się nawzajem o naruszenie rozejmu. Kijowskie ministerstwo obrony podało, że wczoraj było więcej przypadków zawieszenia ognia, niż przez cały ubiegły miesiąc.

Russian shelling of Ukrainian territory today – across the entire frontline. Map by @donbassrealii pic.twitter.com/7qcI574qvN

— Anastasiia Lapatina (@lapatina_) February 17, 2022

Reports indicate shelling has resumed in Eastern Ukraine as the region braces for conflict. pic.twitter.com/sRUoPaFqHt

— Trey Yingst (@TreyYingst) February 17, 2022

Difficult to understand how heavy the fighting has been in eastern Ukraine today until you compare it to the rest of the year so far.

The Ukrainian MoD reported more ceasefire violations today than they did for all of January. pic.twitter.com/JBVOobNcX9

— Kyle Glen (@KyleJGlen) February 17, 2022

nczas.com

Przekaż wieści dalej!