Szef Sztabu Generalnego pozbawiony dowodzenia Sztabem Generalnym? (WIDEO)
Zarządzeniem Ministra Obrony Narodowej, dotyczącym regulaminu organizacyjnego MON, Szef Sztabu Generalnego został formalnie pozbawiony dowodzenia Sztabem Generalnym – informuje Fundacja Ad Arma.
W dniu 6 listopada 2020 r. Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak wydał zarządzenie Nr 20/MON zmieniające zarządzenie w sprawie regulaminu organizacyjnego Ministerstwa. W ramach jednej ze zmian, formalnie pozbawiono Szefa Sztabu Generalnego kierownictwa nad Sztabem Generalnym Wojska Polskiego.
Zarządzenie spowodowało usunięcie z regulaminu organizacyjnego MON dotychczasowego §7 ust. 2.
– §7 ust. 2. Szef SGWP kieruje Sztabem Generalnym Wojska Polskiego (Sztab Generalny WP) bezpośrednio oraz poprzez: 1) zastępców Szefa SG WP; 2) kierowników komórek organizacyjnych tworzących Sztab Generalny WP – brzmiał dotychczasowy zapis.
Zmiana weszła w życie z dniem 1 grudnia. W obecnym stanie prawnym Szef Sztabu Generalnego nie kieruje już więc Sztabem Generalnym a tylko, co wynika z pozostałych paragrafów regulaminu MON, „wydaje decyzje, dyrektywy, wytyczne, instrukcje i rozkazy oraz polecenia w sprawach wynikających z zakresu powierzonych mu zadań”.
– Postronnemu obserwatorowi trudno nawet zauważyć tę niezwykle istotną zmianę, gdyż opublikowane zarządzenie zawiera jedynie informację na temat tego, który paragraf został wykreślony, a nie co wcześniej zawierał. W ten sposób bardzo dyskretnie zastąpiono cywilny nadzór nad armią cywilnym dowodzeniem nad Siłami Zbrojnymi RP. I nie jest to żadna metafora ani skrót myśliwy a opis stanu faktycznego obowiązującego od 1 grudnia – mówi Jacek Hoga, prezes Fundacji Ad Arma.
Do sprawy odniósł się również m.in. gen. Mirosław Różański na swoim Twitterze.
– Jest to bezprecedensowe obniżenie roli i znaczenia Konstytucyjnego podmiotu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo narodowe, Naczelnego Dowódcy SZ, a generał Andrzejczak jest osoba przewidzianą na to stanowisko. Celowe osłabienie najważniejszego dowództwa Sił Zbrojnych pozwoli cywilnemu kierownictwu łatwiej sterować armią w razie konieczności użycia wojska do interwencji wewnętrznych (…) Sytuacja jest dramatycznie niebezpieczna i przybliża nas do „13 grudnia” tym razem w wykonaniu władz cywilnych – czytamy.
Poniżej komentarz wideo do sprawy Fundacji Ad Arma.
Materiały prasowe fundacji Ad Arma
Przekaż wieści dalej!
Od dawna uważam i piszę w komentarzach, że celem tego rządu jest wprowadzenie totalitarnej i socjalistycznej dyktatury chyba jeszcze bardziej zamordystycznej, niż w Chinach (wszak w Chinach można się bogacić). W istocie mamy już od wiosny Stan Wojenny II, ale rząd obawia się, że wyjątkowo posłuszni Polacy jednak mogą się jednak „postawić”.
Od roku powtarzam, ze zakupy dla Milicji są bardziej większe i bardziej istotne niż dla Armii.
Po pierwsze nie milicji! Milicji sobie poszukaj w rodzinie. Teraz jest Policja, jakbyś nie wiedział czy Ci się to podoba czy nie. Pisząc tak wykazujesz całkowity brak szacunku do państwa polskiego. Jakżeś taki patriota to wypowiadaj się jak patriota a nie jakiś zawszony anarchista.
13 grudnia nie, ale 15/12 – https://wolna-polska.pl/wiadomosci/polska-zaciesnia-wspolprace-z-izraelem-w-obszarze-cyberbezpiezczenstwa-2020-12.
Tak to bywa, jak ktoś poskakuje, to mu zmieniają zakres obowiązków, np. prof. Polakowi z UMK wyszarpali katedrę spod tyłka, bo w jej nazwie zmienili jedno tylko słowo i już poleciał na twarz. Główny Inspektor Farmaceutyczny miał gorzej, nie było o co go zahaczyć, to mu znaleźli w kompie pedofilskie materiały pornograficzne. I siedzi. Realni zboczeńcy bujają po wolności a on za 'materiały’ jest w pace.
Że też mu nie znaleźli koki w samochodzie…