Szwedzi chyba się obudzili. Do walki z gangami wyślą wojsko
Szwecja zamierza użyć wojska do walki z gangami. Członkowie to głównie imigranci z państw islamskich.
– Została przekroczona nie jedna granica, a kilka – powiedział szef szwedzkiej policji Anders Thornberg.
W ciągu jednego dnia w strzelaninie zginęły trzy osoby. Zapowiedziano, że policja będzie miała bezpośrednie wsparcie wojska.
Szef policji zwrócił uwagę, że niechlubną normą stało się, że gangi wysyłają do strzelanin dzieci i młodzież. Przytoczono również statystyki wskazujące, że w sierpniu w aresztach przebywało 69 osób poniżej 18 roku życia. Dla porównania, dwa lata wcześniej było to tylko 14 aresztowanych nieletnich.
W ciągu ostatniego miesiąca w wyniku strzelanin w szwedzkich miastach zginęło 12 osób.
– Niestety można spodziewać się kontynuacji przemocy zanim trend zostanie odwrócony – powiedział Thornberg.
Wczoraj z kolei premier Szwecji Ulf Kristersson zapowiedział, że policja otrzyma wsparcie wojska w walce z gangami.
– Ta skrajna przemoc dotyka coraz większej liczby dzieci i zupełnie niewinnych ludzi. Szwecja nigdy nie widziała czegoś takiego. Żaden inny kraj w Europie nie widzi czegoś takiego – stwierdził premier Kristersson.
Premier przyznał też, że do obecnej sytuacji „doprowadziła nas polityczna naiwność i brak wiedzy, nieodpowiedzialna polityka migracyjna oraz nieudana integracja”.
polsatnews.pl
fot. ilustracyjne/fot. Unif/Pixabay
Przekaż wieści dalej!