Wojna jądrowa. Wielokrotnie więcej ludzi zginie z głodu, niż od wybuchów czy promieniowania? To efekt nuklearnej zimy
Naukowcy z Rutgers University opracowali nowy model zimy nuklearnej, która nastąpiłaby po konflikcie z użyciem broni masowej zagłady. Dobre wieści są takie, że trwałaby ona krócej, niż wcześniej oszacowała NASA. Z drugiej strony wskazano, że przez kilka lat większość ludzkości zmarłaby nie z powodu wybuchów czy promieniowania, ale z głodu.

NASA w 2011 roku przeprowadziła komputerową symulację, z której wynika, iż wybuch tylko 100 głowic atomowych – czyli 0,03 proc. oficjalnego stanu głowic jądrowych na świecie – zmniejszyłyby temperaturę na świecie o 1,25 stopnia. Opady zmniejszyłyby się o 10 proc.. Nuklearna zima powstałaby w wyniku podniesienia się ogromnych pyłów do atmosfery.
Według NASA, zima nuklearna trwałaby około 10 lat. Po tym czasie klimat powinien powrócić do stanu sprzed apokalipsy.
W ubiegłym roku naukowcy z Rutgers University przeprowadzili nowe wyliczenia. Według nich, pyły opadłyby szybciej, bo w ciągu ośmiu lat. Natomiast dłużej utrzymywałby się niedobór ozonu. Ozon odpowiada za powstrzymywanie promieniowania ultrafioletowego.
Nadmiar tego promieniowania doprowadziłby do znaczącego utrudnienia fotosyntezy roślinom, co doprowadziłoby do dużego zmniejszenia plonów i w konsekwencji, klęski głodu. Taka sytuacja utrzymywałaby się przez 15 lat.
W „Nature Food” badacze opublikowali wyliczenia dotyczące wpływu wojny jądrowej na produkcję światowej żywności. Jak się okazuje, to właśnie głód miałby doszczętnie zdziesiątkować ludzkość i to również z dala od terenów, na które spadłyby bomby.
Tylko w przypadku konfliktu nuklearnego między Indiami i Pakistanem zginęłoby 27 mln ludzi z powodu eksplozji i promieniowania. 255 mln zaś zmarłoby z głodu.
W razie globalnego konfliktu nuklearnego, np. Rosji z USA, zginęłoby 360 mln ludzi. Natomiast z powodu głodu aż 5 mld (sic!).
CZYTAJ TEŻ: Symulacja wojny NATO-Rosja. „Plan A” to prawie 1,5 tys. eksplozji jądrowych i 90 mln ofiar (WIDEO)
Nuklearna zima byłaby tym cięższa, im bardziej na północy znajduje się dane państwo. W regionach tropikalnych, choć nie tak bardzo, jak w naszym regionie, rolnictwo również znacząco by ucierpiało.
Według szacunków naukowców, państwa mają średnio zapasy pozwalające przetrwać znaczącej części jego mieszkańców przez zaledwie dwa miesiące. Trochę dłużej – lecz nie dłużej, niż przez rok – mogą przetrwać mieszkańcy państw lepiej rozwiniętych.
– Traktat o zakazie broni jądrowej (uchwalony na konferencji ONZ w 2017 roku głosami 122 państw) ratyfikowało dotąd tylko 66 krajów. Nie ma wśród nich żadnego z dziewięciu mocarstw atomowych – przypomina interia.pl powołująca się na prof. Alana Robocka, współautora pracy.
interia.pl
Przekaż wieści dalej!